„Don’t Speak”
Dzisiaj o stosunkowo młodej piosence – „Dont’s Speak” to największy przebój amerykańskiego zespołu „No Doubt”, a pojawił się dopiero w trzecim albumie „Tragik Kingdom” z 1995 roku. Początkowo była to miłosna ballada napisana przez wokalistkę Gwen Stefani i jej brata Erica. Nieco później, po kilku zmianach pierwotnej wersji utwór zmienił się w nieco agresywną piosenkę, odnosząc się do zakończenia związku autorki z członkiem zespołu Tony Kanalem.
Piosenka jest tak charakterystyczna i sugestywnie wykonana, że trudno sobie wyobrazić, aby ktoś się odważył się na nową wersję. Są jednak śmiałkowie, którzy porwali się na utwór, ale większość prób to jedynie mniej lub bardziej udane kopie. Na szczęście jest kilka wykonań, którym udaje się uciec od pierwowzoru. Tak jest np. w przypadku nagrania Leela James, wokalistki znanej z klimatów R&B i soul. W jej wykonaniu słychać wyraźne nawiązanie do tych właśnie stylistyk, mimo że melodia i tekst zostały nie zmienione.
Jak zwykle ciekawa jest propozycja zespołu Jukebox, znanego z ciekawych prób przenoszenia znanych piosenek do klimatów lat 60. Tutaj, dzięki świetnej, stylowej aranżacji udało się uzyskać klimat elegancji, a piosence dodano dostojności.
Również ciekawe jest to, co zrobiła Sarah Menescal, przenosząc piosenkę bez dużych zmian do stylistyki bossa novy. Właściwie artystka wróciła tu do pierwotnej koncepcji, kiedy Gwen Stefani nagrała piosenkę w formie ballady właśnie.
No koniec wybrałem wersję instrumentalną. Yangblood Brass Band pokazał, że dobra kompozycja zawsze się obroni, a zagranie jej z pasją, bez kombinowania i kalkulacji musi się udać.
Kiedy zacząłem się przyglądać tej piosence nawet nie podejrzewałam, że jest tu tyle ciekawych wykonań. Oczywiście zawsze na początku jest kompozycja i wykonanie pierwotne, bo bez tego nikt by się chyba nie zainteresował, ale potem trzeba jeszcze dać coś z siebie. I to słychać we wszystkich zaprezentowanych wykonaniach, często odważnych stylistycznie, ale, co najważniejsze, w każdej z tych propozycji materia pierwotna potraktowana jest z należytym szacunkiem.
Wojciech Wądołowski
październik, 2025 r.
