SAMOGŁOSKOWANIE, FRAZOWANIE I IMPOSTACJA

SAMOGŁOSKOWANIE, FRAZOWANIE I IMPOSTACJA
 
 
W rozdziale ARTYKULACJA wspomniałam o ważnej roli samogłosek, które są nośnikami emocji i frazowania. Generalnie śpiewanie opieramy na samogłoskach – na nich śpiewamy.
 
Samogłoskowanie ma na celu kształcenie poprawności samogłosek. Wszelkie mamrotanie i zlewanie wyrazów zamazuje fonację, powodując wydobywanie marnej jakości samogłosek.
A przecież to one są głównym ośrodkiem sylab i na nich spoczywa obowiązek uniesienia "konstrukcji" wyśpiewywanych słów, dzięki czemu są wyrazicielami naszych stanów emocjonalnych, a także poprawności frazowania.
 
Samogłoski są głoskami OTWARTYMI co oznacza, że wymiana fali wydechowej w dźwięk, w układzie fonacyjnym, dzieje się bez żadnych przeszkód, czyli nie są ograniczone niczym, jak tylko swobodą wydychanego powietrza. Możemy je wypowiadać na różnych wysokościach, w różnym natężeniu, z różną siłą i ekspresją, bez żadnych ograniczeń i zapór. Czemu zatem, dzięki tak sprzyjającym okolicznościom, sprawiają w śpiewie tyle problemów? Głównie dlatego, że to na nich śpiewamy, to one pełnią główną rolę w każdej frazie. Jeśli skupiamy się na jakości samogłosek w jednej frazie, to natychmiast zapominamy, że w kolejnych jest ich sporo i wymagają także naszego skupienia. Najczęściej popełniane błędy to: rozmazywanie artykulacji, śpiewanie na głębokim przydechu lub nosowo, cofnięcie dźwięku do gardła, zgryzienie go tzw.szczękościskiem, albo zdeformowanie np.”u” jakbyśmy wyli do księżyca albo zjadanie liter („w ogóle” na „wogle”).
 
Samogłoski w śpiewie są najważniejsze – mówią o emocjach, są epicentrum emisyjności, dlatego tak ważna jest praca nad ich kształtem i budową. Musimy znaleźć, w zależności od tego jaką samogłoskę wykonujemy, jej właściwy rozmiar, brzmienie, natężenie i długość brzmienia. Żeby ukształtować właściwie samogłoskę należy tak ją zbudować, by móc ją swobodnie otworzyć- nie spłaszczyć, nie rozdziawić, ani też nie przymknąć lub zdusić. Budowa samogłoski: PIANO-FORTE-PIANO.
SAMOGŁOSKI W ŚPIEWIE są najważniejsze, to na nich oparty jest cały materiał wokalny. Odgrywają rolę dźwiękotwórczą, tworzą siłę, nośność, blask. Są głównym czynnikiem emisji – to na nich spoczywa prawidłowe ustawienie głosu.
 
Aby dobrze śpiewać, należy zadbać o wyrównanie brzmienia samogłosek na wszystkich wysokościach, np. wymawianie na jednej fali wydechowej samogłoski "a" seriami po kilkanaście razy, z 1-sek. pauzą na stopniach gamy, tak by odczuć czas, by wiązadła głosowe mogły się zewrzeć i zbliżyć. Trzeba zwrócić szczególną uwagę, by najmniejsza cząstka strumienia powietrza wydychanego, została przekształcona w ton (dźwięk) czyli głos, aby nic nie zakłóciło tego stanu, by dźwięk nie mógł cofnąć się do gardła, czy nie przekształcił się w kluskę na podniebieniu górnym, zamykając tym sposobem cieśń gardła (czyli jego otwarcie).
Samogłoskowanie jest ćwiczeniem niezwykle przydatnym – uelastycznia melodyjność głosu, korzystnie wpływa na intonację i uwrażliwia na brzmienie samogłosek. Polega ono na wyśpiewaniu z całego zdania jedynie znajdujących się w nim samogłosek będących nośnikami emisji.
 
Frazowanie to uplastycznienie melodii, sposób jej kształtowania w zakresie jej długości i intensywności. Fraza muzyczna to zdanie, podzielone tworzą całość. Frazowanie to umiejętne rozczłonkowanie frazy. Znalezienie punktów (akcentów) i wypuklenia ich za pomocą środków muzycznych. Akcent to "nacisk" na chwilowe np. zwiększenie natężenia głosu, czy przedłużenia brzmienia samogłoski. To górowanie pewnych wysokości w zdaniu, to również skracanie czy wydłużanie czasu trwania dźwięku (szczególnie samogłosek). We frazowaniu zwykle stosuje się lekkie crescendo, a następnie diminuendo; pianissimo i fortissimo. Frazowanie jest potrzebne dla podkreślenia ekspresyjności i emocjonalności utworu, czyli wyrażenia wyśpiewanych zdań. Niektórzy ludzie mają wrodzone poczucie frazy (np.Edyta Górniak), jednak w większości wypadków umiejętność frazowania rozwija się wraz z opanowaniem techniki głosowej. Na frazowanie najważniejszy wpływ ma rozplanowanie oddechów, akcentów oraz dynamiki. Fraz nie wolno rozdzielać nieumiejętnym nabieraniem wdechów. Jeżeli się zdarzy, że oddech trzeba wziąć w środku frazy, to należy to zrobić półoddechem, niesłyszalnie i niewidzialnie, w taki sposób, by nie naruszyć linii melodycznej. Prawidłowe frazowanie powinno się odznaczać umiejętnym stosowaniem akcentów, które podkreślałby istotne momenty i budowały odpowiednie napięcie utworu.
 
Impostacja – (impost-nadbudowa oraz impostazione-ustawienie) – to nic innego jak USTAWIENIE GŁOSU. Musimy w taki sposób ustawić, czyli nadbudować nasz głos, by był słyszalny dla widza w 30. rzędzie. Najczęściej mówimy i śpiewamy w średnicy głosu. Wówczas nie męczymy się i nie mamy kłopotów ze śpiewaniem, ale gdy przechodzimy w dźwięki wysokie lub niskie, nasz głos zaczyna się zaciskać lub gardłować i przestaje być wdzięczny i słyszalny.
Impostacja ma na celu usprawnienie wszystkich funkcji głosu, na wszystkich jego rejestrach.
Impostacja jest jak silnik – gdy jest zły daleko nie dojedziemy, będziemy się męczyć i tracić czas. Kosztować nas będzie to dużo wysiłku, a i tak może się zdarzyć, że nie dojedziemy do celu.  
Silnik sprawny i dobry to jazda szybka, miła i przyjemna. Nie ma głosów brzydkich, są tylko źle postawione. Dobra impostacja to płynność śpiewu i wyrównana emisja podczas poruszania się w  rejestrach głosowych, śpiew bez wysiłku, swoboda wyrażania emocji podczas śpiewu i swobodne modulowanie głosem.
Celem impostacji głosu jest uzyskanie naturalnej emisji bez zarzynania głosu.