Język

PODWÓJNA  ROLA JĘZYKA

 
Dziś kilka zdań na temat języka, który jako narząd mowy wpływa zarówno na czynność fonacyjną jak i artykulacyjną. 
Język jest grubym, bardzo ruchliwym mięśniem, posiadającym możliwości różnorodnych napięć i skurczów. 
 
Wyróżniamy:
– położenie języka ze względu na jego poziome ruchy:
przednie, środkowe, tylne
– położenie języka ze względu na jego pionowe ruchy:
wysokie, średnie, niskie
 
Język ma do spełnienia  PODWÓJNĄ, SKRAJNIE RÓŻNIĄCĄ SIĘ  ROLĘ. 
 
NAJSPOKOJNIEJSZY powinien być u nasady przy krtani (u korzenia języka), natomiast NAJRUCHLIWSZY jest jego czubek – przy zębach. Niechętnie układa się płasko i nieruchomo podczas fonacji. Przysparza dużo kłopotów podczas wydobywania dźwięków, np. dość często cofa się i nakrywa krtań,  przez co głos staje się gardłowy. A powinien być wypięty ku przodowi jamy ustnej, oddalony od tylnej ściany gardła, dzięki czemu nadaje naszemu głosowi jędrniejszego, pełniejszego i naturalnego brzmienia.
Wiele osób przy śpiewaniu i artykułowaniu samogłosek jak: a, o, e  ma niedobry zwyczaj podnoszenia czubka języka do góry, sądząc, iż polepszy to jakość brzmienia. Jest to niestety złudne i by tego nie robić, należy przy artykułowaniu głosek, swobodnie i luźno położyć język na dolnej części nasady zębów. 
 
Od zapanowania nad ruchliwością języka będzie zależało nasze osadzanie dźwięków.
Język ma wpływ na ton, niemożliwym jest choćby najcichszy szept bez pomocy języka. Język jest wręcz niewyobrażalnie ważny przy dykcji, bez jego udziału żadna technika wymowy i artykulacji nie jest możliwa. Język musi być giętki, sprężysty, elastyczny, wydłuża się i kurczy, zwęża i rozszerza, płaszczy się, staje się wklęsły i wypukły, a  wszystko po to, aby wyrzeźbić i wymodelować emitowane głoski.
Wniosek z tego taki, iż śpiew wymaga spokojnego języka, a mowa ruchliwego (szczególnie sprężystość koniuszka).