„More Than Words”

„More Than Words”

Tę balladę, pierwszą w repertuarze zespołu Extreme kojarzonego z ciężkim graniem, uważa się za “skok w bok” w stosunku do swojego głównego nurtu muzycznego. Ale może właśnie dlatego piosenka stała się tak popularna – może chodziło o zaskoczenie dotychczasowych fanów, a może też głównie o tę właśnie odskocznię. Znając preferencje muzyczne zespołu, tak spokojna piosenka, w dodatku bardzo grzecznie wykonana, to chyba największa siła utworu.  A widać to dopiero po nowych wykonaniach, które najczęściej są tak banalne, że jeszcze bardziej możemy doceniać klasę wykonania pierwotnego.

Jeśli odnotujemy, że piosenkę ma w swoim repertuarze mnóstwo duetów, które usiłują wykonać ją identycznie, to naprawdę nie chce się tych wykonań słuchać. Podobnie jest z wersjami solowymi, w których jeszcze bardziej podkręcona jest romantyczna strona utworu. Jednym słowem koszmar. Dlatego przyjrzymy się tylko kilku wykonaniom, za to twórczym, szukającym w piosence nowego sensu.

Ciekawą wersję w stylistyce bossa novy nagrała koreańska wokalistka Mink. Jej nagranie nie straszy patosem, a jest jedynie wiernym wykonaniem w nowej formie muzycznej. Prostota i elegancja!

Piosenka doczekała się ogromnej liczby wykonań parodystycznych, głównie zmieniających tekst utworu. Jak na ten gatunek sztuki przystało, tutaj nie chodzi o sam artyzm, bardziej o inspirację do humoru. Prawdopodobnie głównym motorem jest tutaj nienajlepsza reputacja piosenki wśród krytyków, którzy uważają, że muzycy zespołu zdradzili swoje korzenie, a tym utworem poszli na łatwiznę. Pięknym przykładem jest „More Than Birds” w wykonaniu A Capella Science. Tutaj jednak nie chodzi o samą parodię, bo zaproponowano ciekawą harmonię, dzięki czemu ta wersja jest bardziej artystyczna niż oryginał.

W naszych coverowych poszukiwaniach stało się już tradycją, że jeśli jakaś piosenka jest wykonana a cappella, to tym nagraniem właśnie kończymy. Bo propozycje zespołów wokalnych to najczęściej zupełnie inna jakość. W ciekawych opracowaniach wielu piosenek przez znakomite kapele najczęściej dominuje odkrywcza, najczęściej wariacyjna  koncepcja wykonawcza. Tak jest też w przypadku wykonania Naturally 7. Co prawda w tej wersji wariacyjnej koncepcji jest stosunkowo mało, głównie mamy do czynienia z wiernym odtworzeniem piosenki, przy minimalnym udziale tego, co jest sensem najlepszych grup posługujących się głosem. Mimo tej prostoty, a może właśnie dzięki niej jest elegancko i dostojnie.

Wojciech Wądołowski

listopad, 2020 r.